Blizna to zmiana zbudowana z tkanki łącznej włóknistej, która tworzy się w miejscu urazu (po operacji, oparzeniu), albo w wyniku wygojenia zmian chorobowych (np. blizny po ospie)
Gojenie skóry dzielimy na 3 główne fazy:
1. faza zapalna
2. faza proliferacyjna

3. faza remodelingu – od ok 2mc do 2 lat od powstania i to jest właśnie ta, która nas najbardziej w tym poście interesuje 🙂

Blizna pozostawiona sama sobie może (poza brzydkim wyglądem – co dla mnie jako fizjoterapeutki jest sprawą drugorzędną, a dla pacjentek zazwyczaj najważniejszą :)) powodować przewlekłe bóle w odcinku lędźwiowym, zaburzać wzorzec chodu, zmienia napięcie powięzi, może powodować napięciowe bóle głowy, ból podczas stosunków, dolegliwości ze strony układu pokarmowego i moczowego i generuje problemy podczas kolejnych porodów (bo wciąż trafiają się porodówki w których CC w wywiadzie jest z automatu wskazaniem do kolejnego cięcia cesarskiego, niestety).

Mobilizacja blizny jest pracą z tkankami miękkimi, która zapobiega powstawaniu zrostów i ograniczeń przesuwalności oraz przywraca prawidłową ruchomość wszystkich tkanek we wszystkich kierunkach. Można powiedzieć, że jest to specyficzny rodzaj masażu. Podczas terapii powinnyście dostać instruktaż jak wykonywać automasaż blizny oraz jak zmodyfikować codzienne czynności. W terapii można stosować kinesiotaping lub suche igłowanie.

UWAGA: mobilizacja blizn jest bardzo powszechną umiejętnością wśród fizjoterapeutów, tu wciąż jest aktualny mój apel z posta pierwszego z tej serii – pytaj o ukończone kursy doszkalające. Możesz spokojnie wybrać się do swojego „zwykłego” fizjoterapeuty, pewnie też będzie mógł Ci pomóc.

Mobilizację tkanek okolicznych fizjoterapeuta może zacząć już około 3 tygodnia, z mobilizacją bezpośrednią poczekaj do końca połogu. Spytaj swojego ginekologa na wizycie kontrolnej czy nie widzi przeciwwskazań do pracy z blizną.

Jak mobilizować bliznę po nacięciu/pęknięciu❓

Zarezerwuj sobie kilka minut świętego spokoju.
Mobilizację najłatwiej wykonasz kciukiem lub palcem wskazującym (czyste ręce, krótkie paznokcie, poślizg taki jak lubisz – to podstawowe zasady BHP, jeśli masz skłonność do infekcji możesz użyć jednorazowych rękawiczek).
Jak pisałam w poprzednim poście – blizna po nacięciu/pęknięciu przypomina w dotyku mokry sznurek od tamponu lub bliznę po ugryzieniu na policzku – tego będziesz szukać.
Znajdź wygodną dla siebie pozycję i wsuń kciuk do pochwy do głębokości pierwszego paliczka, blizny zazwyczaj są płytkie, taka głębokość powinna wystarczyć.
Dociśnij lekko, jeśli poczujesz kłucie, pieczenie, szczypanie – zatrzymaj się i poczekaj aż minie.
Trzymając to samo miejsce spróbuj przesunąć tkanki w różnych kierunkach – jeśli pojawi się jakiś dyskomfort – poczekaj aż odpuści (przesuwaj w lewo, w prawo, na zewnątrz i wgłąb i ruchem skręcającym w obie strony), nie śpiesz się, oddychaj spokojnie i cierpliwie czekaj.
Całość pewnie zamknie się w 10 minutach z myciem rąk 🙂

Jak mobilizować bliznę po cięciu cesarskim❓
Zarezerwuj sobie kilka minut świętego spokoju.
Bliznę po cc możesz mobilizować na stojąco lub leżąc na plecach z nogami zgiętymi.
Oprzyj brzeg małego palca i brzeg V kości śródręcza na bliźnie – spróbuj przesunąć ją całą w górę, w dół, w prawo i w lewo – wybierz tyle luzu z tkanek ile się da i poczekaj aż wszystkie opory odpuszczą – to zazwyczaj trwa do minuty (1 min w górę, 1 min w dół, 1 min w lewo, 1 min w prawo). Jeśli wyraźnie czujesz, że któryś kierunek jest ograniczony lub bardziej bolesny od reszty – zostaw go na koniec.
Połóż na bliźnie opuszki palców od wskazującego do małego – wykonaj ruchy jak wyżej.
Przełamywanie blizny – tu dobrze by było, żeby ktoś Ci to pokazał na żywo – wyobraź sobie, że chcesz skręcić bliznę, żeby wyglądała jak rozciągnięta litera S i Z. Zrób to na całej długości – jeśli gdzieś pojawi się dyskomfort- zatrzymaj się i poczekaj aż całkowicie odpuści.
Porozciągaj ją wzdłuż i wszerz.
Jeśli smarujesz preparatami na blizny – to jest dobry moment.
Całość też zajmie pewnie około 10 min.

Jeśli wiesz, że masz skłonność do bliznowców (np. masz brzydką wystającą bliznę po wycięciu znamienia) koniecznie poinformuj o tym.

Jeśli masz zaburzenia czucia w okolicy cięcia – dotykaj i oglądaj to miejsce jak najczęściej – zwłaszcza jeśli CC nie było planowane, a Ty nie byłaś przygotowana na takie zakończenie ciąży. Zacznij od gładzenia miękkim pędzelkiem (taki do blendowania cieni się nada świetnie), stopniowo co kilka dni zmieniaj „narzędzia” na coraz twardsze – np. na silikonowy pędzel kuchenny, który jest bardziej tępy w odczuciu, miękki materiał, ręcznik papierowy, sweter z grubymi oczkami itd. Docelowo czucie ma być takie samo jak na reszcie brzucha (czyli jeśli lubisz się szorować szorstką stroną gąbki to i dół brzucha powinien dać się tak umyć bez zgrzytania zębami