Urodziłaś dziecko, gratulacje, to zdecydowanie powód do dumy 🙂 Pamiętaj też, że nie jesteś sama, możesz liczyć na Naszą pomoc.

Karmienie piersią to najbardziej naturalna czynność. Czasami jednak wydaje się być ogromnym wyzwaniem. Pokarm matki nazywany żywą szczepionką, płynnym złotem. Bezcenny. Indywidualnie dopasowany do potrzeb Twojego
dziecka.

Jaki jest sekret udanej laktacji❓
Jak wyglądają pierwsze dni po porodzie❓
Jak się przygotować❓

Karmienie rozpoczyna się W GŁOWIE (tak dosłownie i w przenośni). Głównie chodzi o hormony, odpowiadające za produkcję mleka i wypływ pokarmu. Na pewno je znacie.
Prolaktyna i oksytocyna zwana też (hormonem miłości i przywiązania).
Wydalenie łożyska powoduje uruchomienie kompleksu laktogennego i tu się wszystko zaczyna…

Pierwsze dni po urodzeniu dziecka to ogromna zmiana w Twoim życiu. Jesteś szczęśliwa ale również zmęczona ,wyczerpana, często niedospana. Zależy nam na tym aby przeprowadzić Cię przez ten okres, szczegółowo
informując co jest normą, czego możesz się spodziewać.
Pierwsze Karmienie w kontakcie ‘’skóra do skóry “ zapewne rozpocznie się już na sali porodowej. Idealnie jeśli noworodek w tym czasie podejmie ssanie. To świetny start!
Następnie maleństwo zazwyczaj na dłuższy czas zasypia. Poród jest męczący zarówno dla Ciebie jak i dziecka. Ten sen może to potrwać nawet 12 godzin.
Bądź spokojna.
Wykorzystaj ten czas, zrelaksuj się, prześpij.
Jeśli maluszek nie ssał po porodzie z różnych przyczyn należy zachęcić go do jedzenia po upływie 6 godzin. Pierwsze próby przystawiania do piersi mogą
być nieporadne. To normalne. Bądź cierpliwa, praktyka czyni mistrzem. Po kilku dniach będziesz ekspertem 🙂
Noworodek może odmówić ssania, jeśli ulewa wodami płodowymi. Wtedy daj mu czas aby oczyścił przewód pokarmowy z pozostałości życia płodowego.
Zachęcaj go ale nie zmuszaj. Tego dnia potrzebuje bardzo niewiele pokarmu, około 5 ml – to pojemność małej łyżeczki.

2 doba życia

Noworodek dobrze wyspany aktywizuje się. Może być ciężko.
Chce jeść na okrągło. Jest nieodkładalny, “wisi na piersi”. Możesz mieć wrażenie, że ciągle jest głodny albo, że brakuje pokarmu. Nic bardziej mylnego.
Natura wie co robi.
Noworodek przystawia się często, ssie, trenuje na miękkiej piersi jednocześnie stymulując laktację.
Ssie często po to by w kolejnych dobach pojawił się nawał, czyli wzmożona produkcja mleka (stan fizjologiczny). Potrzebuje Twojej bliskości, przecież przez 9 miesięcy byliście nierozłączni. Normalne jest też to, że traci na wadze. Ubytek może sięgać 10%, ale nie powinien ich przekroczyć.
Pamiętaj!
Im częściej Twoje dziecko ssie pierś, tym więcej mleka wyprodukujesz.

A jakie są Wasze wrażenia z pierwszych dni po porodzie?